Przyjaźń istniała poza elipsą
Ona i on zawsze obok marzeń
Rozmawiali o miłości
Nadzwyczaj szczerze
Nadzwyczaj szczerze
Żyli obok siebie jak dwa zegary
Każdy w innym czasie
Każdy w innym czasie
Poszukiwali ciepła i czułości
Na dwóch różnych brzegach rzeki
Na dwóch różnych brzegach rzeki
Ocierali się o kaprys przypadku i namiętności
Olśnienie nadeszło
Ale była już jesień
Ale była już jesień
Sylvek Ed
Derech
Foto z
Internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz