czwartek, 25 grudnia 2014

Ruchem naszych bioder








Ruchem naszych bioder

Tęsknię za jej namiętnością
Ciałem wtulonym w moje
Gdzie tykanie zegara
Nadawało rytm nagości
A ciemna przestrzeń
Zdawała się nie istnieć
Owszem
Przemieszczała się nad nami
Tuliła nasze szepty
A pot wycierała
Wolnym i jeszcze wolniejszym
Ruchem naszych bioder
I na chwilę zastyga
By ponownie poruszyć
Rozniecić płomyk
Aż do wypełnienia wnętrza
Gdzie najmniejsze drgnięcie
Zdawało się być czystym
Bez skazy szczęściem
Tęsknię za każdym muśnięciem

Sylvek Ed Derech
Foto z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz